(E.B.T.G. - I didn't know I was looking for love)
I was alone thinking I was just fine
I wasn't looking for anyone to be mine
I thought love was just a fabrication
A train that wouldn't stop at my station
Home, alone, that was my consignment
Solitary confinement
So when we met I was skirting around you
I didn't know I was looking for love
Until I found you
(...)
***
godz. 19:40
nie wiem jak Wy, ale ja wyglądam doskonale - służy mi menopauza, rak oraz wycięcie żołądka.
choć fryzura licha, oko mam bystre, uśmiech szeroki, ubranie oryginalne, biżut na przegubie i pudlopsa w pobliżu.
oto dowód:
a teraz oddalamy się do Babci B. na kolację.
do napisania lejter on.
_______________________________________________
godz. 22:40
wróciliśmy.
tłuści, bo nakarmieni.
z wałówką.
miałam Wam napisać o czymś innym, ale.
Syna wrzuciłam do kąpieli.
i odkryłam, że jest pokryty drobnymi krostkami, których główne skupisko jest na plecach, na wysokości pasa.
pytam się, co to, do cholery.
co to i czy to zaraźliwe.
półpasiec? plecosyf? motylanoganiewiadomoco?
aaaaaaaaa...
Zaskoczenie... To, że Asia jest piękną Kobietą wszyscy widzimy nie od dzisiaj ale, że ma uśmiech jak cały milion dolców...
OdpowiedzUsuńwariatka!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cię!! :))
c u l8r chustka :)
OdpowiedzUsuńyyyyy,eeeee, mhmmmm, taaaaa
OdpowiedzUsuń;)
Makaria
Ty naprawdę jesteś bardzo ładna. Pamiętam Ciebie z czasów licealnych . Osobiście znałyśmy się mało , miałyśmy wspólnych znajomych. Zapadłaś w mojej pamięci , ze względu na swoją nieprzeciętą urodę - wyróżniałaś się z tłumu bardzooo.Teraz jak patrzę na Twoje foty , stwierdzam ,że choroba niewiele tej urody zabrała.
OdpowiedzUsuńJak ja nienawidzę tego choróbska... Bożee jak ja tego chuja raka nienawidzę!
Na poprzednich weekendowych fotkach oboje z Jasiem wyglądacie na super szczęśliwych.Ja tak bym chciała, chcę, mam zamiar:)Życzę Wam wiele cudownych chwil aż do końca świata przez długie ,długie lata:)
OdpowiedzUsuńśliczne! czy to praca Giancarla? :)
OdpowiedzUsuńo wlasnie! uklonik w strone Babci B.
OdpowiedzUsuńi czapka z glowy. Dziekowac Opatrznosci za wszystkie Babcie B.
Ale daj im silne ramiona i zmiluj sie czasem w koncu.
:) fajna grafika :)
OdpowiedzUsuńFotomontaż/kolaż świetny,sugestywny,w harmonijnej i symbolicznej :) kolorystyce,zabawnej formie,nieprzeładowany, a zawierający wiele szczegółów i wszystkie potrzebne,artystyczna po prostu synteza,wybitna spostrzegawczość autorki i pewnego rodzaju perwersja w spostrzeganiu siebie zmieszna z esencją kobiecości i majaczącą w tle egzystencjalną /może tylko jesienną ?/zadumą ..... :*
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńBoska jesteś Kobieto!
nienie, przedzialek za bardzo fotoszopem potraktowany, reszta idealnie! ;)
OdpowiedzUsuńtak, to praca Giancarla.
OdpowiedzUsuńdostał za nią piątkę, czyli "A".
Pani Wychowawczyni opowiedziała mi, że całą lekcję szukał odpowiedniego dla mnie stroju i właściwych oczu.
w szkole nie udało się.
dopiero w domu, po przewertowaniu sieśmastu czasopism znalazł inspirującą inspirację :))
Chłopak nie idzie na łatwiznę ;) Co do Ciebie, Chustko, to lubię ludzi z dystansem do siebie. Dzięki takim ludziom wszystkim łatwiej się żyje, i im samym, i ich otoczeniu. A trollice-chomice i wszyscy, którzy owego dystansu nie mają, niech jadą na Honolulu w wiadomym celu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńna wyspę z nimi!
OdpowiedzUsuńwywieźć na wyspę! :D
hmm, sama nie wiem gdzieś ladniejsza... czy na zdjeciach z G. czy tu ;)
OdpowiedzUsuńwłasnie zakonczyłam swoje chorowanie na półpaśca. Miałam po prawej na wysokosci brzucha, bez bólu, bez swędzenia. Uff
Jesli przechorował ospę to może byc może że to to. pozdrawiam
ospa była trzy lata temu.
OdpowiedzUsuńBrzmi jak różyczka http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3%C5%BCyczka
OdpowiedzUsuńZ wysypkowych może być też odra albo szkarlatyna. Krostki od półpaśca wyglądają tak jak te ospowe, więc byś rozpoznała.
Inne: świerzb, jakaś reakcja uczuleniowa, pluskwy, obrzeżki...?
Więcej pomysłów nie mam.
szkarlatyna
OdpowiedzUsuńnie wiem jak półpasiec przechodzą dzieci - być może łagodniej... ja miałam nieprzyjemność przechodzić tę chorobę w wieku nastu lat...to co zapamiętałam, to koszmarny ból skóry, uwierała mnie dosłownie podkoszulka...półpasiec atakuje zakończenia nerwowe i jest naprawdę nieprzyjemną chorobą... mam nadzieję, że to jednak nie ta choroba rozpanoszy się w waszym domku - bardzo by to było dla ciebie niewskazane...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wieczorową porą
Chustko,
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że Giancarlo szybko dojdzie do zdrowia! Bo takie obrazki robi, że ho ho. Zdolniacha.
Chustka śliczna :)
moze to jakies zwykle pospolite krostki z przegrzania, przepocenia i podraznienia skory o spodnie? moze sala lekcyjna Giancarla jest przegrzewana?
OdpowiedzUsuń//pierwsza mysl, ze proste rozwiazania sa najlepsze, a choroby zakazne malo pozadane ;)
Starszy mial swierzb i to nie brzmi jak swierzb: mial takie dosc duze krosty miedzy palcami u rak i potwornie sie drapal, potem tez mu to swinstwo wyszlo na przedramiona
OdpowiedzUsuńMlodszy mial rok temu szkarlatyne w Polsce: wysoka temperatura (ma?!) i wysypka oraz bolaly go stawy, czasem tzw. malinowy jezyk, Mlodszy nie mial (ma?!)
padlo "szkarlatyna"
OdpowiedzUsuńcalkiem mozliwe
ma synek zaczerwienione gardlo?
powiekszone migdaly i czerwone
(malinowe) plamy na jezyku?
Jesli dolaczy temperatura , zle samopoczucie i inne przypadki w okolicy - to penicylina nieodzowna.
Zarazliwe w wieku dzieciecym, po dawce antybiotyku mija bezproblemowo.
jesli to szkarlatyna.
aaa szkarlatyna?
OdpowiedzUsuńteraz śpi, nie będę Mu języka oglądała :D
trolicę do honolulu? nie! tam jest przecież ślicznie i fajnie! lepiej na jakieś skały w okolicach bieguna północnego :D:D:D
OdpowiedzUsuńJak zdrowie Giancarla, bo się martwimy ?
OdpowiedzUsuńNieodmiennie obojgu zdrowia życząc - Ania B.
Nie no, praca pierwsza klasa! Piekna jest. A z tym poszukiwaniem oczu to Go rozumiem, widząc Twoje zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za to by wysypka była zwykłą wysypka, która do rana schodzi.
melduję, że krostki nadal obecne, ale zbladły.
OdpowiedzUsuńjęzyk na miejscu, w kolorze właściwym.
gorączki brak.
obecny lekki kaszel.
puszczam Go na uczelnię, zobaczymy co dalej się wydarzy.
niech zaraża w szkole =]
A nie mial goraczki pare dni wczesniej? Bo moze to co moj ostatnio zaliczyl (zwane tu szosta choroba dziecieca :)
OdpowiedzUsuńhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Rumie%C5%84_nag%C5%82y
Chustko, zazdroszczę Ci jak postrzega Cię Syn! Nietuzinkowo! Mój (5lat), póki co rysuje mnie obowiązkowo z: piersi sztuk- 2, siusiak -sztuk 1, ale za to po kolana...nie moze zrozumieć, że ja 'tego' nie mam. Na nic zdają się tłumaczenia. Żąda dowodów 'wzrokowych', a najlepiej namacalnych...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Magda
Ożesz wredna matko:D
OdpowiedzUsuńPuściłaś na uczelnię?
Oczy masz odlotowe na dowodzie:)
Najbystrzejsze z bystrych:D
zamiast dziecko puszczać na "uczelnię", przydałoby się puścić do doktora. a nie diagnozować przez internet. przy szkarlatynie schodzi skóra na rękach i stopach. ale to już bodaj po zejściu wysypki. i raczej bolałoby go gardło i to mocno. może to zwykłe potówki?
OdpowiedzUsuńRumień zwany trzydniówką mają dzieci do roku i wysypane jest całe ciało, przy różyczce miałby wcześniej przed wysypem tem. wysoką, świerzb swędzi i jest to choroba z brudu, a nie podejrzewam chustki i zaniedbania pod tym kątem Jaska. Półpasiec boli jak cholera. Może zwykła reakcja alergiczna na cytrusy, czekoladę czy proszek do prania, może płyn do płukania tkanin?
OdpowiedzUsuństawiam na rozległe uczulenie na trolle.
OdpowiedzUsuńIgy
jak tylko na plecach to może się spocił? i proszek podrażnił albo nowy ciuch. jest opcja 3dniówka, 3 dni krosty, może towarzyszyć na koniec gorączka po 3 dniach jak ręką odjął :) niech się tak nie suwa może w tej kąpieli po dnie wanny ;)
OdpowiedzUsuńA ja obstawiam, że coś zjadł i trochę wysypało.
OdpowiedzUsuńWapno i heja do szkoły :P
przypadkiem nie to? http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99czak_zaka%C5%BAny
OdpowiedzUsuńale giancarlo chyba za stary już na to... u nas od dwóch miesięcy się panoszy, ale samo znika.
Zielona sukienka to kolor dający spokój, wielkie oczy, wesołe, rozwiany włos i choć lichy to wesoło tańczący. Nie wiem tylko co trzymasz w lewej ręce Chustko? Co to jest? mam niejasne podejrzenie że to siekiera, tak wygląda, ale zapewne się mylę:)
OdpowiedzUsuńU moich to z reguły było uczulenie na płyn do prania/proszek, nie martw się.
OdpowiedzUsuńteż obstawiam uczulenie na proszek.
OdpowiedzUsuńi tego się trzymam.
Pisałam wczoraj komentarz, ale szlag trafił logowanie. Chciałam podobnie jak ktoś już napisał, że to pewnie uczulenie na proszek.
OdpowiedzUsuńmoje wnuczki miały regularne uczulenia na proszki dopiero Jelp zastopował wszystko, ale gdyby... to był półpasiec, to za Boga nie wolno go przeziębić, rzeczywiście skóra boli, a przeziebiony, to jest dramat.
OdpowiedzUsuńTrzeba sprawdzić, ale Ty wiesz doskonale co masz robic, całusy
Babcia Jadzia
Anonimowy z 12.44:
OdpowiedzUsuńTez myslalam, ze swierzb to z brudu, ale zdziwienie moje bylo ogromne, gdy po stypendium w Niemczech tez przywiozlam to swinstwo do Polski. Lekarka mowila, ze moj recznik mogl wisiec w lazience na miejscu, gdzie wczesniej lezal recznik kogos innego. Wyobrazacie sobie, jakiego wstydu sie najadlam? No bo co, niedomyta polska studentka czy jak?
Chustko, w niemieckich przedszkolach panuje teraz cos takiego zakaznego, ale nie wiem jak sie nazywa. Moj Jas mial goraczke, ciemnoczerwone kropki na ciele i (w szczegolnosci) na gardle. Podobno nic groznego, ale Ty musisz na takie swinstewka uwazac.
Patrycja
anonimowy z 21:01 generalnie ty mogłaś zarazić się od kogoś, bo to cholerstwo zakaźne jest, ale ten ktoś mógł mieć spowodowane zaniedbaniami higienicznymi.
OdpowiedzUsuń